Avery*Sunshine – „So Glad to Know You” [RECENZJA]

Kariera tej artystki to przykład na to, że sztuka wymaga cierpliwości. Oto bardzo doświadczona, 50-letnia wokalistka zaczyna swoje nowe artystyczne życie – jej najnowszy, ale zaledwie czwarty krążek doczekał się wyróżnienia Grammy. I choć nie jest to album, który mocno namiesza na światowej scenie, to samo tak spektakularne wyróżnienie jest wystarczająco istotne.
Początkowo Denise White próbowała swoich sił w kilku projektach zespołowych, jednak dopiero solowy krążek nagrany w 2010 roku pod pseudonimem Every*Sunshine wprowadził artystkę na duże sceny. Szybko posypały się nagrody za najciekawszy album, ale krótko potem, kiedy opadł pierwszy kurz, artystka znowu była znana tylko nielicznym. Można się spodziewać, że najnowszy album sprawi, że wokalistka znajdzie motywację do poszukiwań. Właściwie uwagę zwraca jedynie otwierająca album piosenka „Hello Sunshine”. Potem jest interesująco, ale nic szczególnego się nie dzieje. Dopiero budzimy się przy ostatniej piosence. W „Do It Afraid”, utworze świetnie zaaranżowanym, pobrzmiewają echa Dionne Warwick – referencja nienajgorsza, aczkolwiek mówimy o artystce najbardziej aktywnej 60 lat temu. No właśnie, na tle innych nominowanych w kategorii „najlepszy album R&B”, propozycja Avery*Sunshine jest mało nowoczesna. A może właśnie o to chodziło, aby docenić artystyczną konsekwencję?
8/10