Grzegorz Turnau – „L” [RECENZJA]

Grzegorz Turnau zrobił sobie prezent na 50. urodziny, stąd też tytuł albumu. Warto robić sobie małe przyjemności, ale dlaczego kosztem słuchaczy?

Kilku moich znajomych na tę okoliczność, czyli swoją pięćdziesiątkę, ufundowło sobie coś wyjątkowego: wybrali się w podróż życia, albo np. wydali książkę, którą rozdali znajomym. W tym kontekście płyta artysty nie jest zaskoczeniem, jednak jej poziom, czyli skupienie się na wspomnieniach może być zastanawiąjące. Zrozumiałe byłoby, gdyby powstała płyta w stylu „the best of”, tymczasem Turnau uraczył nas piosenkami, które z różnych powodów wcześniej na płytach się nie znalazły.

W tym wydawnictwie znalazły się 2 płyty, razem 36 piosenek. Głównie są to utwory, które przy powstawaniu kolejnych albumów przegrały z innym, lepszym repertuarem. Niestety sporo z nich jest albo fatalnej jakości nagraniowej (dużo jest tu wersji koncertowych), albo po prostu słabych artystycznie. Jedyny sens dla mnie mają nagrania koncertowe będące zapisem ciekawych występów z innymi wokalistami. Dobrze więc, że przy tej okazji mogłem usłyszeć ciekawe duety: z Andrzejem Sikorowskim („Nad kanałem Dunaju”), Magdą Umer („Kolęda dla tęczowego Boga”), czy ze Zbigniewem Wodeckim („Chciałem napisać piosenkę”). Ucieszyłem się też z poznania 2 dowcipnych piosenek: „Aria Kettlera” i „Boskie ciało w Boże Ciało”. I to by było na tyle. Reszta mnie raczej nie zainteresowała.

Zastanawiam się, jaki był cel wydania tej płyty. Spodziewam się, że słuchacze przyzwyczajeni do wysokiego poziomu artysty mogą czuć się mocno zawiedzeni, bo wysłuchanie tak dużej liczby bardzo przeciętnych piosenek może być sporym wyzwaniem. Na pewno może to być gratka dla wiernych fanów, którzy zbierają wszystko, co z tym artystą jest związane – to typowe wydawnictwo kolekcjonerskie. Czy zasługuje na większą uwagę? Moim zdaniem nie.

Prawdę powiedziawszy niezręcznie się czuję pisząc tak krytyczną opinię, bo Turanu był dla mnie zawsze ważnym elementem naszej sceny muzycznej. Tym razem jednak muszę uczciwie powiedzieć, że coś tutaj się nie udało. Szkoda, wielka szkoda:-(

4/10