Miquel Dias – „Depths of Dreams” [RECENZJA]

Artysta, o którym na razie nie wiemy za dużo, oprócz tego, że w grudniu ubiegłego roku wydał swój debiutancki album. Sam o sobie w mediach społecznościowych pisze enigmatycznie:

„Cześć. Jestem Miquel Dias, niezależny artysta R&B.”

Miquel Dias wystąpił w 9. edycji The Voice of Portugal, już wtedy zwracał na siebie uwagę swoją wrażliwością i ogromną muzykalnością. Sądząc jednak po repertuarze, który wtedy  wykonywał, a także po bardzo emocjonalnym sposobie wykonywania trudno byłoby umiejscowić go w stylistyce, którą obecnie tworzy. Programu nie wygrał ale kilka występów w programach na żywo na pewno dało mu lokalną rozpoznawalność.

Jego debiutancki krążek jest krótki, bo to zaledwie 7 piosenek. Jednak tutaj niczego nie brakuje – utwory atrakcyjne, bardzo komercyjne, jak choćby „“What You’re Filling About Me” sąsiadują z tymi nieco spokojniejszymi – uwagę zwracają “Lern to Say No” i interesująco opracowana “A Place to Dream”. Zresztą w każdej piosence widać sporo pracy, którą artysta włożył, a w kilku piosenkach, jak m.in.: “Girl, You Caught Me, Though!” słychać, że Miquel Dias wychowywał się na muzyce spod znaku Motown, bo to ewidentne nawiązanie do dawnych utworów tej wytwórni.

Nie po raz pierwszy przekonujemy się, że pojawienie się w masowo oglądanym programie telewizyjnym daje dużo siły do samodzielności. Ale wiemy także, że nawet wygranie programu nie gwarantuje niczego. Coś mi się wydaje, że o tym artyście będzie jeszcze głośno.

10/10