Skip to content
14 maj / Wojtek

Moje 5 minut – Arek Kłusowski

Jego występy w The Voice of Poland pamiętam ciągle, a minęło już 6 lat. Po takim czasie właściwie trzeba zaczynać wszystko od nowa, bo przeciętny słuchacz nie pamięta już jakiegoś uczestnika jakiegoś talent show. Arek dał sobie na wstrzymanie – popracował nad repertuarem, dojrzał i znalazł w sobie odpowiedź na pytanie "mieć, czy być?". 

Wystąpił w III edycji VoP i był jej "czarnym koniem". Dla mnie był zdecydowanym faworytem, a to że nie wygral to decyzja głosujących widzów wolących muzyczny plastik. A Arek Kłusowski od początku był "jakiś": wyrazisty i bezkompromisowy. Na tle tej całej muzycznej poprawności jego barwa głosu zwracała uwagę. Co prawda na rynku światowym jest kilku wokalistów śpiewających podobnie, jak np. Asaf Avidan, ale nie tylko o sam głos tutaj chodzi. To, co chłopak pokazywał w kolejnych odcinkach było bardzo interesujące.

www.youtube.com/watch?v=Y29Z224QHMg&t=216s

Po programie zastanawiałem się, jak Arek wykorzysta daną mu szansę, bo przecież dojście do finału popularnego show to kapitał, który można łatwo wykorzystać. I po 6 latach ukazuje się debiutancki album, który przyjąłem z radością. I ulgą, bo jakoś utożsamiałem się z Arkiem Kłusowskim i mu kibicowałem, czułem się więc niejako odpowiedzialny za jego sukces. No i co? No, warto było wierzyć i czekać. 

Album "Po tamtej stronie" to starannie przygotowany materiał, nowoczesny i atrakcyjny. Słychać w nim, że Arek poszukuje swojej drogi, ale już wie, co w muzyce jest dobre, a czego nie należy dotykać. Zresztą dobór wpółpracowników świadczy o dojrzałości artysty. Głównie chodzi o doświadczonych producentów:  laureata 3 Fryderyków Michała Kusha, Macieja Sawocha (Katarzyna Nosowska, Miuosh, Krzysztof Zalewski) oraz Marcina Kuczewskiego  i Michała Wasilewskiego (zespół xxanaxx). Jest tut też tekstowa współpraca z Darią Zawiałow, co w połączeniu z jej producentem Michałem Kushem powoduje, że chwilami podobieństwo jest słyszalne. Na szczęście Arek Kłusowski, dzięki swojej osobowości potrafi wejść trochę wyżej. 

www.youtube.com/watch?v=KESNaIkllhE

Bardzo się cieszę, że nasz rynek zyskał nowego, bardzo interesującego artystę. To dla mnie jeden z ciekawszych debiutów ostatnich lat. Bo jeśli Daria Zawiałow stała się tak szybko uznaną wokalistką, to Arek Kłusowski na to miano zasługuje jeszcze bardziej. Jest tylko jedna mała różnica: Kłusowski nie jest długonogą blondynką:-)

 

Zostaw komentarz