Skip to content
1 maj / Wojtek

Novika. Sambor – „Born Again” [RECENZJA]

Artystka nie odzywała się 6 lat, bo tyle czasu minęło od jej poprzedniego albumu. Słuchając „Born Again” można odnieść wrażenie, że Novika tego czasu nie zmarnowała, a tytuł krążka mówi wszystko – artystka narodziła się na nowo. I to jak!

Do tego albumu Novika zaprosiła Sambora Kostrzewę, muzyka doświadczonego, tutaj w roli producenta i współautora muzyki. W jednym z wywiadów artystka wspominała o zaskoczeniu zetknięcia się z umiejętnościami producenckimi Sambora, bo dotychczas znała go głównie jako wokalistę. I tę umiejętność wykorzystał w dwóch utworach wspomagając wokalnie Novikę, a „Comfort Zone” i „Changes” to najlepsze utwory tego albumu. Anglojęzyczny repertuar w przypadku tej artystki to kierunek naturalny, jedyna piosenka wykonana po polsku brzmi nieźle, ale mogłoby jej nie być.

Karierę Noviki śledzę od początku, za każdym razem ciesząc się, że są w Polsce artyści, którzy się nie boją. Ciekawe, że Novika nigdy nie imponowała wokalnie, ale może właśnie dzięki temu artystka się wyróżnia, w dodatku wszystko rekompensuje dobrą, nowoczesną muzyką. Takich płyt chce się słuchać.

8/10

Zostaw komentarz