Skip to content
3 sie / admin

Organek – „Ocali nas miłość” [RECENZJA]

Powinniśmy się już przyzwyczaić, że wydawany co roku album upamiętniający rocznicę Powstania Warszawskiego jest artystycznie interesujący. Jeszcze bardziej powinniśmy być przygotowani na zaskoczenia, bo pomysł na kolejny muzyczny projekt za każdym razem zaskakuje. W tym roku także – zaproszenie Tomasza Organka to już niezła niespodzianka. Zwłaszcza, że artysta podjął się śmiałego zadania opowiedzenia historii na podstawie fotografii Eugeniusza Lokajskiego “Broka”. Powstał album różnorodny, złożony z wielu klatek, mieszanka radości i cierpienia.

Tomasz Organek napisał teksty do świetnej muzyki Tomasza Lewandowskiego. Panowie dobrze się rozumieją, grają ze sobą od lat, a pozostali członkowie zespołu Organek stawiają tutaj kropkę. Wszystko jest zgrabne, mądre i bardzo dobrze wyważone. Każda piosenka może zaskoczyć swoim charakterem, bo nie ma tu jakiejś spójnej opowieści, jakbyśmy oglądali zdjęcia, przeżywając każde osobno. Słuchamy więc atrakcyjnych piosenek: “Idziemy w miasto” i “Lustereczko”, a spinają je ciekawy, otwierający album “Fotograf Brok” i zamykający go tytułowy “Ocali nas miłość”. W środku znalazło się też miejsce na utwory dramatyczne ze świetnymi gośćmi. Duże wrażenie robi zaśpiewana przez Ralpha Kamińskiego  “Aniołowie upadli”, a największym zaskoczeniem jest “Idź synku, idź”. Żeby napisać taki utwór, a w dodatku zaprosić do jego wykonania Magdę Umer trzeba być artystą z wyobraźnią. Brawo!

Osobne oklaski należą się pomysłodawcy, bo Muzeum Powstania Warszawskiego, zapraszając co roku coraz bardziej zaskakujących artystów, odczarowuje martyrologię i patos tego historycznego wydarzenia. Organkowi udało się pokazać ludzi z tamtych dni, ludzi podobnych do nas, mających swoje mimo wszystko normalne życie, swoje marzenia i śmiałe plany. Brawo, brawo, brawo!

8/10

Zostaw komentarz