Polskie płyty 2019
W lipcu wydawało się, że to nie jest dobry czas dla naszej fonografii. Tymczasem w II połowie roku pojawiło się tyle ciekawych albumów, że ciężko było wybrać jedynie "10". Ale…uparłem się, że lista dłuższa nie będzie, więc trochę musiałem ze sobą powalczyć. A ciekawostką jest, że z wyróżnionych przeze mnie w lipcu albumów teraz do 10 weszły jedynie 2 – to jest właśnie potwierdzenie, że końcówka roku była dużo ciekawsza.
1. Michał Urbaniak – "For Warsaw with Love"
/recenzja płyty po klinięciu w ikonę okładki/
2. Bitamina – "Kwiaty i korzenie"
/recenzja płyty po klinięciu w ikonę okładki/
3. Piernikowski – "The best of moje getto"
/recenzja płyty po klinięciu w ikonę okładki/
4. Tubis Trio – "So Us"
/recenzja płyty po klinięciu w ikonę okładki/
5. Miętha – "Audioportret"
/recenzja płyty po klinięciu w ikonę okładki/
6. Marek Dyjak – "Piękny instalator"
/recenzja płyty po klinięciu w ikonę okładki/
7. Voo Voo – "Za niebawem"
/recenzja płyty po klinięciu w ikonę okładki/
8. Kartky – "Dom na skraju niczego"
/recenzja płyty po klinięciu w ikonę okładki/
9. Mikromusic – "Z dolnej półki"
/recenzja płyty po klinięciu w ikonę okładki/
10. Pokahontas – "Renesans"
/recenzja płyty po klinięciu w ikonę okładki/
…………………………………………………………………………………………………………………………………………….
A tak wyglądała lista w połowie minionego roku – wpis z lipca 2019 r.
Tradycyjnie w połowie roku robię podsumowanie, czyli moje zestawienie najlepszych polskich albumów. Tym razem nie jest tak dobrze jak rok temu, ale kilka płyt warto odnotować.
1. Bitamina – "Kwiaty i korzenie"
Konsekwentnie, nowocześnie, interesująco.
/recenzja płyty po klinięciu w ikonę okładki/
2. VooVoo – "Za niebawem"
Na tle muzyki, którą obecnie wydaje się w Polsce ta kapela wyróżnia się wszystkim: tekstami, muzyką, a przede wszystkim klasą i wielką dojrzałością.
/recenzja płyty po klinięciu w ikonę okładki/
3. Jan Rapowanie & Nocny – "Plansze"
Dowód na to, że młody polski rap ma dużo do powiedzenia.
/recenzja płyty po klinięciu w ikonę okładki/
4. Małpa "Blur"
Na tle tego, co ostatnio ukazuje się w polskim rapie Małpa się wyróżnia – nie kozaczy, nie popisuje się swoimi pozascenicznymi występami, nie epatuje trudnym dzieciństwem, a przede wszystkim nie poucza. Jednym słowem skromny, mądry człowiek. I czy na pewno samotny?
/recenzja płyty po klinięciu w ikonę okładki/
5. Mazolewski & Porter – "Philosophia"
Spotkanie dwóch gigantów. Pozycja obowiązkowa nie tylko dla fanów rocka.
/recenzja płyty po klinięciu w ikonę okładki/