VoP’23 – w ciemno po raz drugi.

Wczorajsze odcinki niewiele się różniły od tych z ubiegłego tygodnia. Królowało lepsze lub gorsze karaoke, a świeżości i oryginalności było mało. Na szczęście było kilkoro wykonawców wyróżniających się. Np. Michał Sołtan, kreatywny i muzykalny człowiek.

Michała znam już z innego talent show, a jeśli go zapamiętałem to znak, że być może mamy do czynienia z materiałem na ciekawego artystę – bycie zapamiętanym to wartość bezcenna. Tak, warto dobijać się to SZOŁBIZNESU. Oczywiście można powątpiewać, czy częste startowanie w telewizyjnych konkursach to dobry trop, przypomnę więc, że tak samo zrobili m.in. Dawid Podsiało i Daria Zawiałow. Więc pewnie warto.

Wielką klasę pokazała także Becky Sangolo. Jej wykonanie b.trudnej piosenki Demi Lovato pokazało niezły warsztat, ale nie jestem przekonany, czy to jedynie umiejętności techniczne, czy coś więcej. Pewnie niedługo się przekonamy.

Na tle tych dwóch profesjonalnych wykonań bardzo świeżo i jakoś tak inaczej, bardziej wiarygodnie zabrzmiała Paulina Rzepka, skromna nastolatka z fantastycznym, mocnym głosem i tym czymś, czego scena potrzebuje. I takie niespodzianki lubię najbardziej.