Skip to content
19 paź / Wojtek

VoP’25 – bitwy bez sensu

Bałem się, że jeśli tydzień temu podobały mi się aż dwa występy, to teraz już tak dobrze nie będzie. I sobie wykrakałem, bo w ośmiu duetach, które było nam dane wczoraj wysłuchać, nie podobał mi się nikt. Ale spokojnie, jurorzy byli innego zdania. Nic nowego:-)

No dobrze, żeby nie wyjść na kompletnego malkontenta, wspomnę występ Joanny Lupy i Dominika Czuża – tutaj coś się działo. To na pewno nie był występ elektryzujący, ale w porównaniu z konkurencją tu można było mówić o jakiejś kreacji.

I na koniec jak zwykle kwiatki. Wczoraj był wysyp studentów, a nawet absolwentów wokalistyki rozrywkowej. I to jest największa sensacja tego wieczoru, nie mam serca tego komentować.

Zostaw komentarz