Tone Stith to artysta doświadczony, mimo, że jako solista ciągle jeszcze nie odkryty. W wieku 20 lat był współtwórcą „brylantowego” singla wykonywanego przez Chrisa Browna, na stałe współpracuje z uznanymi wykonawcami, jak choćby: HER i Ty Dolla Sign. Od początku artysta związany jest z legendarną wytwórnią RCA.
Trochę późno wziąłem się za ten album, bo minęło prawie pół roku, ale zrobiłem to z ciekawości, a może też z obowiązku, bo kiedy coraz częściej zacząłem słyszeć o tym artyście, między innymi przy nominacjach do ważnych nagród, to nie miałem wyjścia. I bardzo dobrze, bo poznałem bardzo interesującego wykonawcę.
Pierwszy raz mi się zdarza, że przyglądam się tekstowi. Kiedy zaczynałem ten cykl zakładałem, że będzie o piosenkach, o tym, jak nowi wykonawcy podchodzą do znanego, często wieloletniego utworu. I tak powstało ponad 200 opracowań piosenek, głównie światowych, ale też jest sporo utworów polskich. Niedawno odkryłem, że „Nic dwa razy” to tekst wyjątkowy. Z jednej strony wiersz Wisławy Szymborskiej, ale z drugiej wyjątkowa popularność wśród wykonawców. Zacznijmy więc od wiersza, zwłaszcza, że zachowało się wykonanie przez samą autorkę.
Jordan Rakei przypomina o sobie krótką, 4-utworową EP-ką, to zapowiedź albumu „The Loop”. I pewnie należałoby chwilę poczekać, aby napisać o całym materiale, jednak to, co słyszymy już teraz tak mnie zachwyciło, że nie mogłem sobie odmówić przyjemności podzielenia się.
Ciągle sobie obiecuję, że nie sięgnę po nowy album Ostrego, jego kilka poprzednich to najczęściej czas stracony. I teraz znowu dałem się nabrać, bo wydawać by się mogło, że współpraca z dwoma młodymi raperami, zwłaszcza ze świetnie zapowiadającym się LUCK7, to zapowiedź czegoś świeżego. Tymczasem doświadczony raper pociągnął swoich młodych kolegów w dół.