Skip to content
31 maj / Wojtek

O coverach (prawie) wszystko – “Cheek to Cheek”

Ta słynna piosenka pochodzi z 1935 roku, a jej autorem jest nie byle kto, bo Irving Berlin,   autor wielu świetnych piosenek. Wystarczy tutaj wspomnieć 2 ponadczasowe: „White Christmas” i „Happy Holiday”. Jego główne dzieła związane są ze spektaklami teatralnymi i filmami, „Cheek to Cheek” pochodzi właśnie z filmu. W „Top Hat” z 1935 roku piosenkę wykonują Fred Astaire i Ginger Rogers.

W 2000 roku piosenka została wprowadzona do Grammy Hall of Fame, a 4 lata później umieszczono ją na 15. miejscu najważniejszych piosenek filmowych na liście rankingowej AFI. Piosenka od samego początku cieszy się dużą popularnością wśród słuchaczy. Duży wkład w jej popularyzację mają Ella Fitzgerald i Louis Armstrong. To wykonanie jest dziś wizytówką piosenki.

Ella nagrała także wersję solową, jednak już nie tak popularną, jak wykonanie w duecie. Również inne wielkie damy światowego jazzu tę piosenkę posiadają w swoim repertuarze. Są to Billie Holiday, Sarah Voughan i Diana Krall. Wszystkie te wykonania są świetne, jednak utrzymane w podobnej konwencji. Z tego trendu wyłamuje się Diana Krall, która proponuje wersję bardziej swingową,  z dużą dozą jazzowego luzu.

Tradycja wykonania piosenki w duecie pojawia się też w wersji Sarauhg Vough i Lady Gaga. Ta druga w duecie z Tony Bennettem pokazuje, że oprócz szokowania swoim wyglądem i zachowaniem potrafi świetnie śpiewać.

/

Jak zwykle znakomite nagranie zawdzięczamy Evie Cassidy. Ta wokalistka jest dla mnie jedną z ważniejszych i twórczych wykonawców obcego repertuaru. Można powiedzieć, że każda piosenka zaśpiewana przez Evę Cassidy zamienia się w perełkę. Artystka nigdy nie jest wierna pierwotnej materii, co z punktu sensu coverowania jest raczej naganne, jednak w tym przypadku nie można mieć wątpliwości. Eva Cassidy miała podstawy, aby właśnie tak wykonywać te piosenki, bo dzięki jej interpretacjom możemy zachwycać się prawdziwymi kreacjami.

Pozostając jeszcze przy wykonaniach kobiecych, bo tych jest najwięcej, warto zwrócić uwagę na to, co zrobiła Jane Monheit. Ta wokalistka jazzowa tutaj zachwyca skromnością wykonania, a aranżacja piosenki i sposób jej zagrania dodają dodatkowego smaczku.

Jak już powiedziałem wcześniej, nagrania pań są dużo ciekawsze i jest ich znacznie więcej. Może sekretem tego zjawiska jest sam tekst?

Heaven, I'm in heaven, 
And my heart beats so that I can hardly speak
And I seem to find the happiness I seek
When we're out together dancing, cheek to cheek

Heaven, I'm in heaven, 
And the cares that hang around me through the week
Seem to vanish like a gambler's lucky streak
When we're out together dancing, cheek to cheek

Oh! I love to climb a mountain, 
And to reach the highest peak,
But it doesn't thrill me half as much
As dancing cheek to cheek

Oh! I love to go out fishing 
In a river or a creek,
But I don't enjoy it half as much
As dancing cheek to cheek

Dance with me
I want my arm about you
The charm about you
Will carry me through to heaven

I'm in heaven 
And my heart beats so that I can hardly speak 
And I seem to find the happiness I seek
When we're out together dancing cheek to cheek

Mimo zdecydowanej dominacji śpiewających pań jest też kilka ciekawych nagrań wokalistów. Jak zwykle dobrą wersję nagrał Frank Sinatra, jednak w porównaniu ze śpiewającymi tę piosenkę paniami nie ma w jego wykonaniu nic szczególnego. Za to znakomitą, twórczą wersję nagrał Anthony Strong. Ten artysta już wcześniej kilka razy pokazał, że jeśli wykonuje cover, to robi to na najwyższym poziomie.

Piosenka stała się domeną solistów. Jest zaledwie kilka wykonań zespołów, ale tutaj nie ma raczej nic ciekawego. Jedyna interesująca wersja to ta nagrana krótko po premierze piosenki przez Boswell Sisters. To klasyczne brzmienie równoległego śpiewu harmonicznego jest dziś charakterystyczne dla stylistyki epoki. Jeśli współcześni wykonawcy stylizują się na tamte czasy, to taki sposób śpiewania jest niejako obowiązkowy.

I w ten sposób zatoczyliśmy koło. Wróciliśmy do klimatów, w których ta piosenka czuje się bardzo dobrze. Jak jednak pokazało kilka zaprezentowanych nagrań, najczęściej „Cheek to Cheek” gości w klimatach swingowych i jazzowych. I to chyba największe zaskoczenie w przypadku piosenki lekkiej, wręcz krotochwilnej.

 

 

Zostaw komentarz